Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dotacje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dotacje. Pokaż wszystkie posty

piątek, 30 grudnia 2016

Skarby narodowe

Czerwoni gudłaje przeciwko państwowemu mecenatowi w kulturze.


Po głośnym zakupie - za ułamek wartości - kolekcji Fundacji Czartoryskich przez neo-sanacyjny rząd centralny w Warszawie, "młode pokolenie" judeo-komuny - przy wsparciu medialnej tuby postbermanowców zapluwa się jadem fałszywego oburzenia.


Będąc osobiście skrajnym zwolennikiem prywatnego finansowania kultury zadałem sobie trud wysłuchania uzasadnienia konieczności zakupu zbioru Fundacji przez kukiełki Kaczora. Oczywiście poszło o pieniądze. Fundacja - może i "Książąt",

czwartek, 10 października 2013

Nauka w służbie socjalizmu

Bez większego echa przeszła informacja o wielomilionowych wyłudzeniach w polskiej "nauce".


Oto "światowej klasy specjalista, ikona polskiej elektroniki", został tymczasowo aresztowany w związku z podejrzeniem wyłudzenia, wraz z pracownikami PWr, 1,8 miliona złotych, ukradzionych wcześniej przez rząd mniej obrotnym obywatelom.

Zgodnie z zarzutami prokuratury, profesor Adam J., członek korespondent PAN, Ekspert Państwowej Komisji Akredytacyjnej wraz ze swoimi asystentami z Politechniki, przez osiem(!) lat miał prowadzić fikcyjne badania i wyłudzić

czwartek, 1 marca 2012

Ruchliki

Siedemdziesiąt lat budowy socjalizmu w Polsce, nie zlikwidowało podstawowych nierówności w sferze erotycznej.


Nie może być tak, że ktoś spółkuje z atrakcyjne partnero kilkanaście razy w miesiącu, a inne nie może nawet uzyskać erotycznego pobudzenia raz na rok.To godzi w godność, to psuje społeczny ład, to niszczy ludzki i zwierzęcy kapitał.



Dość tego. Państwo powinno to w końcu uregulować. Posło Grodzko na co czekasz? Czas zacząć działać! Koniec z uwłaczającym polerowaniem niemca w uniwersyteckich gettach przez uciśnione masy młodych niedokształconych, dosyć

środa, 10 sierpnia 2011

Bułka z bananem


Zgodnie z prawem Parkinsona rządowy program dożywiania dzieci zakończył się porażką.


Jak donosi nieoceniona Gazeta program kosztował 847.000.000 złotych, podtuczono 768.000 dziecięcych szkieletorków. Średnia cena posiłku w szkołach osiągnęła kwotę 3,55złotego. GW smuci się, że mało, że do bułki trzeba dodać banana.


Rok szkolny miał 191 dni. Zakładając, że wszystkie dzieci jadły wszystkie posiłki przez wszystkie dni roku szkolnego wychodzi 5,77 złotego na posiłek. Było i na banana , ale zeżarł go urzędnik. Trzydzieści osiem procent zeżarł, lub ukradł.

środa, 13 lipca 2011

Gayowy Stonka (odc. 2 ost.)


Dzięki pomocy Biedronki, Stonka pragnie zmienić straceńczy tryb życia.


Odcinek 1 (prolog) tutaj.

Po ciężkiej i pełnej wadzenia się z bogiem nocy, nocy, Stonka wszedł niepewnym krokiem do gabinetu Biedronki. Był wielki (gabinet, Biedronka raczej nie). Wszędzie wisiały tęczowe flagi oraz zdjęcia prześladowanych leśników z całego świata.


- W tym roku wyrwiemy na ciebie jednego 407.600[link]! - wrzasnął Biedronka, bez powitania - I to nie jest nasze ostanie słowo! Podobnych przedsięwzięć mamy dziesiątki! Masz te swoje dzieła? Dobra. Idziemy pod ratusz!

wtorek, 12 lipca 2011

Gayowy Stonka (odc. 1)


Gayowy Stonka "lubiał wypić", grzanie i pie..olenie "też lubiał".


Nie ma w tym żadnej jego osobistej winy. Był młodym, wykształconym leśnikiem w wielkim mieście. Po prostu nie mógł inaczej. Tylu innych leśników wkoło, ciągle nowa dziupla kusi. I ten stres: czy zielony nie gryzie się z fioletem, czy golfik pasuje do apaszki? Czy golić pachy? Kto będzie w clubie? Musiał pić i ćpać, żeby "złapać dystans" i chwilę wytchnienia.


Żył sobie jak huba na jednej ze stałych, podstarzałych już dziupli, do czasu, gdy w Klubie Leśnika spotkał kumpla z czasów pierwszych leśnych wędrówek, dzisiaj ogólnie poważanego Starszego Gayowego Biedronkę. Obrósł Biedronka w piórka od czasu ich ostatniej wspólnej przecinki, miał służbową komórkę, biuro i sekretarza z unijną gwiazdką na czole. Stonka też by

czwartek, 21 kwietnia 2011

Wyzyskiwacze


Powstał patologiczny system współczesnych wyzyskiwaczy, ubranych w piórka "społecznie pożytecznych".


Udało nam się ostatnio podpaść jednemu z nich. Rzecz charakterystyczna, sprawa dotyczyła, jak zawsze forsy oraz działalności tajemnego Polish Theatre Showcase.


Skomentowałem wydarzenie. Jak za czasów urzędników z Mysiej, po chwili nasz profil na Fejsbuku został zbanowany. Komentarz wydawało się niewinny, (cytuję z pamięci, bo został usunięty): "PTS, kolejna instytucja, o której nikt nie słyszał, tworząca zbędne urzędnicze etaty, pod pozorem niepotrzebnej, niby pożytecznej działalności." Czy gdzieś skłamałem? Może

środa, 20 kwietnia 2011

Kary pozorowane


Urząd Transportu Kolejowego (tak, jest taka poczwara, ma swój budżet i... stronę internetową) nałożył milion złotych kary na przewoźników kolejowych.


Jak wiadomo, żadna ciuchcia, drezyna, czy inny koń żelazny nie potoczy się rześko po stalowym szlaku bez istnienia odpowiedniego urzędu i przypisanego biurokraty (głupi Stephenson o tym nie wiedział i samodzielnie męczył się z pierwszą linię kolejową).


My mamy na szczęście Urząd Transportu Kolejowego! Jesteśmy bezpieczni i zadowoleni - ktoś dba o nasze dobro. Zadbał Pan Prezes Jaroszyński. Nałożył po pół miliona kar na PKP InterCity oraz Przewozy Regionalne. Nałożył, bo... miały bałagan! Cóż to go obchodzi? Nie lubi nieporządku, niech sobie biurko posprząta. Przecież to rzekomo niezależne spółki,

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Promocyjne arcydzieło


Żeby Białystok rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej, Urząd Miasta zafundował nam światowej klasy film promocyjny.


Właściwie dlaczego wydaje się setki tysięcy złotych na projekty promocyjne, systemy identyfikacji wizualnej (trzeba mieć nowe wspaniałe logo, historyczny herb jest mało kul) i tym podobne przedsięwzięcia? Otóż wydaje się po to, żeby wydawać, uzasadniając jednocześnie istnienie iluśtam urzędniczych posad, iluś wyjazdów na targi, iluś przepłaconych koncertów.



Ale do sedna. Cóż takiego "spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem podczas VI Podlaskich Targów Turystycznych" ? Film "Nie wiesz kiedy zaczyna się magia" (o tytule informują nas na wstępie koślawe bazgroły na subtelnym brązowym tle), formalnie chyba niezły (może poza pomysłem latającego świetlika, ale rozumiem, że ta urocza metafora magii, ma zachęcać przedszkolaków do pakowania plecaczków i ruszania w samodzielną podróż za jeden uśmiech: do Białegostoku) opiera się

środa, 30 marca 2011

Laptop dla każdego!


Wyborcza zwyczajna. Po dwadzieścia dwa złote.


Szanowny Pan Premier rozpoczął wyprzedaż zwyczajnej wyborczej i ogłosił, że wyda miliard złotych (1.000.000.000, czyli na każdego abonenta telecomów - bo to niby te koncerny mają dać forsę - wypadnie po  około dwadzieścia dwa złote), żeby walczyć z eee-wykluczeniem (cóż za giganci humanistyki wymyślają tę nowomowę?). Kampania propagandowa już ruszyła (zgrabnie powiązana z edukacją seksualną). Co za to dostaniemy? Ileś tam urządzeń o potencjale kalkulatorów z lat osiemdziesiątych (wartych na rynku 99.99pln), zakupionych we właściwych firmach po 1999.99 za sztukę plus odpowiednio

wtorek, 29 marca 2011

1%PKB na Obywateli Kultury


Siedemnastego marca w Centrum Zamenhofa w Białymstoku odbyły się organizowane przez Wydział Propagandy KPUE "Konsultacje społeczne Paktu dla kultury”.[komunikat 1634 Wydziału Propagandy Komunistycznej Partii Unii Europejskiej]


Jak można się było spodziewać spotkanie miało służyć li tylko poprawie samopoczucia obywateli kultury (swoją drogą bardzo ciekawym jest, że wśród obywateli kultury - pomysłodawców przymusowego zabierania kolejnych pieniędzy ludziom bez kultury na ludzi kultury- są jedynie konsumenci owego 1%: pożal się Boże twórcy, właściciele nierentownych wydawnictw i pseudoteatrów;  żadnego czytelnika, kolekcjonera malarstwa, czy nawet zwolennika oglądania podskakujących penisów - wystawa w CSW, chyba z 2007). Próba przedstawienia innego stanowiska niż: "Jak to będzie wspaniale, gdy w końcu