W trosce o kondycję polskiej sztuki tak zwani "artyści" ogłosili strajk.
Zadrżały serduszka milionów koneserów. Jakże to tak, strajk? W walce o poprawę kondycji sztuki? Już dwa lata koneserzy ochoczo i pod przymusem dają 1% PKB na "kondycję sztuki", a tu kondycja nadal słaba? To ci sfinksowa zagadka!
Odpowiedź daje Karolek z piękną nieznajomą. Nie o "kondycję sztuki" tu chodzi! Wzbudzając trwogę koneserów, zabronią dostępu do swych dzieł wiekopomnych w imię "poprawy kondycji wytwórców sztuki", którzy "nie chcą żadnych