Partyjni działacze nie ustają w wysiłkach, żeby zapewniać powszechne szczęście i galaktyczny dobrobyt.
Szczęście wprowadzi się ustawą "O nakazie szczęścia powszechnego", dobrobyt działacze oczywiście zapewnią. A że wyłącznie sobie? Cóż: "Nikt nie jest doskonały."
Tym , którzy jeszcze wierzą w wyborczą szopkę, polecam materiał dydaktyczny w postaci filmu instruktażowego "Demokratyczne standardy, na przykładzie wyborów prezydenckich w Wałbrzychu", zamieszczonego powyżej.
Oraz obiektywną ocenę tysięcy, realizowanych na kredyt, niepotrzebnych, półpotrzebnych, lecz zawsze przepłaconych inwestycji, którymi chwali się ryży pinokio. A które służą w większości wyłącznie prywatyzacji podatkowych haraczy przez pazerne hordy wiecznie głodnych aparatczyków, z "żondzoncej".
I nie ma tu złudzeń, że wymiana świńskich ryjów coś zmieni - dopóki nie odbierzemy im prawa do decydowania o górach naszych własnych pieniędzy - będziemy skazani na kolejne taśmy żenujących konsultacji o tym, że "Debilski na prezesa M.P.W.iK., Patafialny na dyrektora M.P.K, wy bierzecie Starostę, my Prezydenta."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz