czwartek, 15 września 2011

Wietnamska mafia


Po spektakularnym zatrzymaniu studencika - wroga Pana Prezydenta, ABW odnotowała kolejny sukces.


Agencja z dumą donosi na swojej stronie, że właśnie zlikwidowałai wietnamską mafię! To ci dopiero - z dokumentów Dżekiego Czana doskonale wiadomo, że żółci przyjaciele potrafią być naprawdę groźni. A nasi chojracy ich "zlikwidowali"??


Czymże się ta mafia zajmowała? Handlem ludźmi? Dostarczaniem zasobów ludzkich do pedofilskich burdeli dla europejskich elit? Przerabianiem ludności tubylczej na sajgonki? Może konstruowaniem nuklearnej bomby, dającej przewagę w odwiecznej wojnie o pokój?

Otóż nie: bandyci bezlitośni sprowadzali spoza europejskiej strefy powszechnej szczęśliwości artykuły RTV po zaniżonych cenach i, na domiar złego, bezczelni jeszcze je tanio sprzedawali! Czym uszczuplili skarbu państwa tłuste cielsko o... blablabla i tak dalej.

Wiadomo, że takiej mafii okrutnej europejskie firmy, duszone: drogimi koncesjami, walką z Ociepleniem/Oziębieniem, związkowymi przywilejami, gargantuicznymi podatkami (na samolocik dla Kobiety Konia i inne zabaweczki jej podobnych aparatczyków) nie dadzą rady...

Zdechnąć im dać nie można, bo na samolocik nie będzie, a i lud za widły, przepraszam smartfony, chwycić może i wysłać esemesa "Nie" do telewizorni. A występ w porannym programie, rzecz święta. Poprawić konkurencyjności też się nie da, bo... tysiące euroapartczyków dzień w dzień, w pocie czoła ją zawodowo ulepsza. Zmniejszyć obciążenia? Nie ma możliwości, bo samolocik, bo CO2 (w powietrzu - 0.036%=0.00036, ostatnio potężne wzrosty - krowy w Argentynie miały niestrawność)...

Raz cłem, raz kłopotem w głodną hołotę

I może już Pegazica służbowo po świecie latać, na forach międzynarodowych zalety wolnego handlu drugo- i trzecioświatowcom zachwalać. Całkowicie wolnego, jak najbardziej wolnego, tylko w jedną stronę: wy zniesiecie cła na nasze nawozy, my będziemy dopłacać do naszych buraków, wy wpuścicie nasze traktory, my oclimy wasze drewno, wy dacie działać naszym bankom, my zakażemy wam wjazdu. Ot taka europejska, lewicowa wrażliwość społeczna.

Trochę Afro-afrykanów może i z głodu padnie, ale wyślemy im przecież humanitarnie worek mąki (którą KE interwencyjnie - więc drogo - zakupi od Francuza lub Niemca). Sporo Azjatów pozostanie w ubóstwie, ale damy im Wałęsę z serią wykładów... Pro publico bono!
Wolność albo śmierć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz