wtorek, 23 sierpnia 2011

Być jak Zyga Bauman


Safandułowaty dziadzio ogłosił praktyczny sukces jego własnych teorii ponowoczesnego PORZĄDKU.


Czołowy ideolog współczesnego relatywizmu, laureat nagrody imienia twórcy szkoły nowego marksizmu, udzielił wywiadu szwedzkiej gazetce. Udzielił i frasując się (dlaczego?) wielce, ogłosił europejski sukces swych własnych mrzonek.



Orzekł, że wieloletnie wysiłki narzucania moralnego relatywizmu, tłumienia przedsiębiorczości, niszczenia indywidualnej inicjatywy, dążenia do bezpieczeństwa za wszelką cenę, ograniczania ryzyka i osobistej odpowiedzialności ludzi zawłasne czyny, przyniosły w końcu efekt:

"Europa nie będzie już potęgą militarną i gospodarczą."


Cóż jeszcze objawił nasz największy polski Żydowski autorytet, towarzysz major z KBW (w latach 1945-1954) autor znanego porównania "umacniania władzy ludowej" do współczesnej walki z terroryzmem? Ano, że nie ma się czego bać: mamy jeszcze Kulturę!

A jakże - wielką europejską kulturę, przed którą czoła chylą narody. Oczami wyobraźni już widzimy azjatyckie i afrykańskie hordy, masowo ciskające broń na ziemię, żeby paść na kolana i słuchać, puszczanego z wojskowych głośników, Mozarta. Widzimy chińskie lotniskowce (które są ogólnie uznanym narzędziem walki o pokój), tonące pod ciężarem gatunkowym Szekspira. Stop! Nie o TAKĄ kulturę autorytetowi tu chodzi, to wszystko przebrzmiałe, nieaktualne feudalno-burżuazyjne ohydztwa. Prawdziwie wartościowa kultura powstaje tu i teraz! Nieograniczona nikłymi horyzontami mecenasa, sfinansowana państwowo, spełniająca ideologiczną misję.

Gówno artysty, jaja na krzyżu, cycki, gacie i skarpety naszom siłom i godnościom osobistom.

Szkoda tylko, że ta "kultura" na świecie przyjmowana jest z zażenowaniem, podobnie jak idiota, chwalący się tym, że nasrał sobie do własnego, pustego łba.

Nasza "współczesna kultura" to gówno. Właściwie bez wyjątku.
Wolność albo śmierć!

2 komentarze:

  1. Bauman ma dobre spostrzeżenia, problem z nim pojawia się jak z pomocą swojego nieuleczalnie zarażonego lewizmem rozumu zaczyna wyciągać wnioski.. Jakby poprzestał na spostrzeżeniach, byłoby zupełnie w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Bauman ma dobre spostrzeżenia, problem z nim pojawia się jak z pomocą swojego nieuleczalnie zarażonego lewizmem rozumu zaczyna wyciągać wnioski.."

    Podobnie było z Orwellem.. była za, a nawet przeciw..

    OdpowiedzUsuń