Niemiecki kanclerz rozważy prośbę polskiego ministra spraw zagranicznych o opiekę i zdjęcie brzemienia odpowiedzialności i suwerenności z barków krajów niedojrzałych.
Pan Sikorski pięknie odwołał się tym samym do elaboratów Woltera i Diderota (finansowanych przez Katarzynę Drugą Wielką oraz Fryderyka, a jakże: Drugiego Wielkiego) o rzekomej naszej niesamodzielności i konieczności opieki nad polskim ludem za pomocą wejścia (za zgodą Sejmu oczywiście) do Oświeconej Unii Pruskiej i Oświeconej Unii Rosyjskiej odpowiednich obszarów kraju mniej wartościowego. Mniej suwerenności za więcej "n i b y b e z p i e c z e ń s t w a".
Większość komentarzy można sprowadzić do: "Na świecie zaczynają dyktować warunki bloki polityczno-gospodarcze. Dobrze być w bloku." Zaczynają dyktować bloki? Rządziła, rządzi i rządzić będzie siła. Militarna, dyplomatyczna i w najmniejszym stopniu kulturalna.
Można próbować budować siłę samodzielnie, można być w "bloku".
Trzeba tylko rzeczy nazywać po imieniu. Zdjąć godło, flagę, słuchać poleceń i mieć złudny (bo w przypadku UE na krótką metę) spokój.
Eurosojuz jako całość może sobie "dyktować warunki w świecie" co najwyżej wirtualnym, bo całą energię pochłania mu żebranie o forsę (u "nieprawoludzkich" Chińczyków między innymi - pecunia non olet), żeby się w kupie utrzymać. Kilkanaście dni samodzielnej operacji wojskowej na amerykańską skalę i... po "bloku".
Fajnym blokiem były Austo-Węgry. Nawet swoich austroposłów mieliśmy w Austroparlamencie. Porządek był. Praw można było dochodzić w sądzie. Mówić po polsku. Krzewić polską kulturę i oświatę. Był Sejm krajowy i namiestnik - Polak. Co więcej: "Nasz blok dyktował warunki". (Dziwnym zbiegiem okoliczności warunki, podobnie jak dzisiaj, dyktował raczej znacznie mniej przyjemny "blok" pruski i "blok" carski, ale to wszystko przecież "nasze bloki").
Potężnym blokiem był CCCP. Każda republika była "niepodległa". Miała godło i flagę. Ten blok to nawet naprawdę "dyktował warunki na świecie". Szkoda, że byliśmy tylko "satelitą", a nie pełnoprawnym członkiem bloku...
Niezgorszym blokiem jest USA - paradoksalnie ci co najwięcej bredzą o Stanach Zjednoczonych Europy i unifikacji fiskalno-prawnej, zapominają o wielkiej niezależności w tych dziedzinach poszczególnych States /popr. - Państwo, nie: Stan/ i Counties). (Mimo zapisanej w konstytucji Teksasu możliwości wystąpienia z Unii, członkowie Partii Niepodległości Teksasu siedzą w federalnym więzieniu, ciekawe jak by to było w UE).
Dziwne, że historia, nawet najświeższa, niczego nie uczy. Rzecze guru: "Obecność w Unii przyniosła Polakom rezultaty wyłącznie pozytywne."
Grekom też przynosiła. Portugalczykom. Hiszpanom. Włochom z południa. Irlandczykom przynosiła tyle szans na "demokratyczną wypowiedź" aż się wypowiedzieli słusznie i właściwie.
Na koniec wyjątki z polskiej historii przedrozbiorowej (za Wiki):
"Dochody roczne skarbu Stanisława Augusta (...) były dalece niewystarczające na pokrycie zakrojonych na szeroką skalę projektów władcy. Król nigdy nie liczył się z wydatkami (...) dlatego od początku swojego panowania zmuszony był szukać pożyczek. Udzielali je mu jego bogaci krewni, zagraniczni bankierzy, lichwiarze. Król nie wstydził się zaciągać długów u swoich własnych dworzan i służby(...)
Stanisław August radził Polakom, wysyłającym swoich synów w celu dalszego kształcenia za granicę by wyprawiali ich do Petersburga, gdzie na oświeconym dworze Katarzyny II mogą nabrać ogłady i dopełnić swojego wykształcenia(...)"
Wiem: teraz jest inaczej, a historia rozpadu Jugosławii jest tylko dowodem, że "W Europie po holokauście (tak jakby było to coś wyjątkowego - ach tak to "naród wybrany") nie będzie już innych wojen niż wojny o (s)pokój".
Bo (s)pokój jest najważniejszy.
Karki pochylić! Wolność oddać! W imię żarcia chociaż jeszcze przez chwilkę.
Tymczasem europejsy ogłaszają Rok Wolantariatu, dofinansując przy okazji artystę Mleczko:
OdpowiedzUsuńhttp://imageshack.us/photo/my-images/833/inline.gif/
Diabli wiedzą o co chodzi, bo ten obrazek przychodzi w mailu bez żadnej innej treści. Temat jest za to intrygujący: "Wolontariat - to się opłaca!". Pytanie tylko, komu? :)
OOO, to muszę zwrócić honor towarzyszowi Mleczko. Nie jest tak tanią prostytutką, jak mi się wydawało...
OdpowiedzUsuńCoś się szykuje w POmrocznej?
OdpowiedzUsuńWydział Zezwoleń II
Do zadań realizowanych w Wydziale należy w szczególności:
* udzielanie pozwoleń na przywóz, wywóz lub pomoc techniczną dotyczącą towarów związanych z wykonywaniem kary śmierci i tortur
http://www.mg.gov.pl/Kontakt/DAO/Wydzial+Zezwolen+II
Komentarz:
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2323
"Militarna, dyplomatyczna i w najmniejszym stopniu kulturalna."
OdpowiedzUsuńKrótko mówiąc - zbiorowa.